sobota, 8 czerwca 2013

Kiedy bylismy dziecmi..

Jak byłam mała myślałam, że "klucz do miasta" otwiera wszystkie drzwi w tym właśnie mieście. ^^
Dzieciństwo- najlepszy okres w życiu. Szkoda tylko, ze uświadamiamy sobie to po czasie.
Zawsze marzyłam o tym by tylko dorosnąć i wyrwać się z tego miejsca, by zdobyć świat, czekać na księcia z bajki, który zabierze mnie do wysokiej wieży i będzie obraniał przed smokami...wtedy wszystko było inne.
Kiedyś piliśmy soczki owocowe i bawiliśmy się w chowanego.Teraz zamiast tego jest wódka, a zabawa odbywa się w barach.Czasem myślę, że to jest niesprawiedliwe, ktoś bezczelnie zabiera nam nasze dzieciństwo. I nagle w lustrze widzimy kogoś obcego, kogoś, kogo boimy się poznać. Przestajemy ufać ludziom z obawy, że nas skrzywdzą i nie zaakceptują, ze spotkamy fałszywych przyjaciół. Kiedyś tak nie było..kiedyś wszystko wydawało się oczywiste, nie dostrzegaliśmy szarości, ufaliśmy innym, przyjaciele byli na całe życie.
Kiedyś wracaliśmy do domu od razu po zmroku, bo baliśmy się ciemności i tego co się tak czai . Dziś też się boimy, lecz inaczej, z innych powodów. Mamy innych potworów, największym jesteśmy my sami. Nie możemy uciec przed samym sobą, ale zawsze możemy się zmienić.
Kiedyś płakaliśmy, kochaliśmy, krzyczeliśmy głośno. Teraz boimy się okazywać nasze uczucia. Dusimy je w sobie, bo nie chcemy pokazywać swojej słabości.
Wszystko przemija, dlatego dobrze jest mieć koło siebie ramię przyjaciela, na którym zawsze możesz oprzeć głowę pełną zmartwień i burzliwych myśli :]


'-Cześć, jestem Piotrek.
-Cześć, a ja Asia.
-Zostaniesz moją dziewczyną?
-Pewnie.
Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. Bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze. ♥ '

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz